W naszym kraju biedronka jest stworzeniem, które postrzegane jest pozytywnie. Dotyczy to jednak jedynie czerwonej odmiany chrząszcza z rodziny biedronkowatych. Od jakiegoś czasu zauważamy natomiast zupełnie inny gatunek tego owada. Mowa oczywiście o biedronkach azjatyckich, których w Polsce jest już coraz więcej. Jak je odróżniać? Czy są one groźne i w jaki sposób skutecznie się ich pozbyć? Dowiesz się tego z poniższego artykułu, w którym omawiamy wszystko to, co trzeba wiedzieć o biedronce azjatyckiej.
Jak odróżnić biedronkę azjatycką od polskiej?
Biedronki azjatyckie i polskie często są ze sobą mylone, chociaż różnią się one swoim wyglądem. Azjatyckie zazwyczaj są większe od polskich. Mają bardziej wydłużone ciało i wypukłe pokrywy. Na skrzydłach posiadają charakterystyczne, czarne kropki na pomarańczowym tle. Kolor pokrywy może jednak przybierać żółty lub czerwony odcień, a czasem nawet być całkiem czarny. Różnie jest też z liczbą wspomnianych kropek – czasem nie ma ich wcale, a innym razem jest ich kilkanaście. Polskie biedronki są mniejsze, mają bardziej okrągłe ciało i skrzydła koloru czerwonego z czarnymi kropkami – ich liczba to dwa lub siedem. Są one rozmieszczone równomiernie po obu stronach (w przypadku biedronki siedmiokropkowej jedna z kropek znajduje się na środku pod tarczką).
Skąd wzięły się biedronki azjatyckie w Polsce?
Biedronki azjatyckie (zwane także arlekinami) zostały sprowadzone do Europy z Azji przez ludzi, w celu zwalczania szkodników rolniczych, a przede wszystkim mszyc. Proces ten miał miejsce w wieku XX. Gatunek ten wraz z upływem czasu coraz bardziej rozprzestrzeniał się na naszym kontynencie. Ich populacja przystosowała się bowiem do panujących tutaj warunków. Początkowo biedronka azjatycka występowała głównie we Francji, a następnie w Belgii, Grecji, Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Kilkanaście lat temu przywędrowała także do Polski. Ludzie, którzy ją sprowadzili nie spodziewali się, że gatunek ten tak dobrze zadomowi się w Europie. Nie przewidzieli także negatywnych konsekwencji, które związane są z pojawieniem się u nas arlekinów.
Jakie szkody powodują?
Początkowo spodziewano się, że sprowadzenie biedronki azjatyckiej przyniesie jedynie pozytywne skutki. Z czasem okazało się jednak, że są one znacznie bardziej inwazyjne od tych dobrze nam już znanych. Po części żywią się bowiem larwami i jajami biedronek polskich, co prowadzi do zmniejszenia ich liczebności. Do negatywnych skutków pojawienia się tych owadów należy zaliczyć także to, że:
- mogą prowadzić do zwiększenia konkurencji o pokarm i miejsca do rozrodu dla innych owadów,
- mogą działać jako drapieżnik dla innych owadów, w tym motyli, pszczół i trzmieli,
- mogą uszkadzać owoce i warzywa, na których żywią się mszycami,
- mogą przedostawać się do wnętrza budynków, w których szukają schronienia na zimę (w momencie zagrożenia wydzielają substancję o nazwie hemolimfa, która pozostawia trudne do usunięcia, żółte plamy).
Biedronka azjatycka nie jest szczególnie niebezpieczna dla ludzi i zwierząt, choć może nas ukąsić. Ugryzienie wywołuje zwykle swędzący obrzęk. Niektórzy mogą być jednak na nią uczuleni. Wówczas pojawiają się większe obrzęki (nawet na twarzy), pokrzywka, nieżyt nosa lub trudności z oddychaniem. Wtedy konieczna jest wizyta u lekarza.
Jak zabezpieczyć się przed biedronką azjatycką?
W zasadzie zabezpieczyć przed biedronką azjatycką możemy głównie nasze domy. Najlepszą metodą jest zamontowanie moskitier i uszczelnienie wszystkich szczelin przy oknach i drzwiach. Ważne jest też regularne sprzątanie i odkurzanie. W sklepach znaleźć można różne środki do walki z arlekinami, ale niestety są one wątpliwej jakości.
Profesjonalne metody zwalczania biedronek
Problem pojawia się wtedy, gdy biedronki azjatyckie dostaną się do domu. Owady te lubią bowiem gromadzić się w dużych skupiskach. Poza tym szybko się rozmnażają. Najskuteczniejszym rozwiązaniem będzie zastosowanie profesjonalnej metody ich zwalczania, czyli dezynsekcji. W celu ich eliminacji najczęściej zaleca się metodę opryskową lub zamgławianie ULV. W obu przypadkach rozprowadza się specjalny biobójczy preparat. Metoda pierwsza to punktowy oprysk. Druga polega natomiast na równomiernym rozprowadzeniu preparatu w postaci mgły.
Ile kosztuje zabieg zwalczania biedronek azjatyckich?
Skorzystanie z usług profesjonalistów gwarantuje skuteczne rozwiązanie problemu. To wiąże się jednak z kosztami. Są one ustalane indywidualnie. W zależności od metody koszt wyniesie około 100 – 200 zł (do 60 m2).
Biedronka azjatycka to nieoczekiwany gość w naszych domach. Mimo że nie jest tak bardzo szkodliwa, jak inne insekty, to także należy ją eliminować. Ogólnodostępne preparaty niekoniecznie pomogą, więc najskuteczniejszy efekt przyniesie profesjonalna dezynsekcja.